Częste pytania
W swym pierwotnym założeniu terapia manualna miała zajmować się leczeniem tzw. zaburzeń czynnościowych struktur narządu ruchu, które bardzo dobrze reagują na wszelkie zabiegi manualne. Uogólniając, zaburzenia te oznaczają ograniczenia ruchomości stawów (kręgosłupa, kończyn) i mięśni oraz wzrost ich wrażliwości bólowej. Jak sama nazwa wskazuje (manualna), terapeuta diagnozuje i leczy za pomocą rąk. W ostatnich latach mówi się także coraz więcej o terapii manualnej oddziałującej bezpośrednio na inne układy w ciele człowieka, np. terapia manualna visceralna (narządów wewnętrznych), czy układu nerwowego lub w kontekście oddziaływania na inne układy poprzez narząd ruchu, jak endokrynologiczny. Koncepcje te wymagają jednak rzetelnych badań. Również w zakresie stosowanych technik, pojęciem "terapia manualna" coraz częściej uwzględnia się tzw. terapie narzędziowe, które polegają na wykorzystywaniu różnego rodzaju urządzeń drewnianych lub tworzyw sztucznych (presery), metalowych (tzw. piny, noże) w celu oddziaływania na określone miejsca w narządzie ruchu. Odrębną techniką zabiegową zaliczaną powszechnie do terapii manualnej jest igłoterapia nazywana również suchym igłowaniem. Polega na nakłuwaniu i stymulowaniu określonych struktur w narządzie ruchu. Rodzaj stosowanej przez terapeutów igłoterapii może się różnić w zależności od ukończonego kursu.
Jeśli dolegliwości dotyczą kręgosłupa lędźwiowego lub kończyn dolnych, wówczas należy ściągnąć spodnie lub spódnicę. Pacjentka lub pacjent pozostaje w skarpetkach i ubranej górnej części ciała. Jeśli objawy są w kręgosłupie piersiowym, szyjnym, głowie lub kończynach górnych, należy ściągnąć górną odzież, pacjentki zostają w staniku, dolna odzież pozostaje. W określonych sytuacjach na pierwszej wizycie pacjent może być poproszony o całkowite rozebranie się (pozostają majtki, stanik, skarpetki) w celu oceny całego ciała i po badaniu ubiera górę lub dół w zależności od umiejscowienia dolegliwości. Można również na czas wizyty założyć krótkie spodenki.
Tak. Na pierwszą wizytą można zabrać wyniki badań RTG, RM, TK, USG (opis, płytka). W przypadku braku badań tego typu nie ma potrzeby ich wykonywania z powodu wizyty.
W razie konieczności pacjent zostanie poproszony o wykonanie potrzebnego badania.
Na pierwszej wizycie jestem z reguły w stanie przewidzieć ile wizyt będzie potrzebnych i jaka jest przyczyna dolegliwości, jednak bardziej precyzyjne informacje o przebiegu terapii mogę określić na drugiej wizycie po uzyskanych zmianach stanu pacjenta po zabiegach z pierwszej wizyty.
Ilość wizyt potrzebnych do całkowitego pozbycia się dolegliwości bólowych waha się od 1-3 w przypadkach łatwych, 3-5 - średnio trudnych oraz 5-8 - trudnych, gdzie przyczyną objawów jest uszkodzenie struktury, np. aktywny konflikt korzeniowo-dyskowy (przepuklina krążka międzykręgowego/przepuklina jądra miażdżystego). Należy jednak pamiętać, że występowanie w opisie rezonansu magnetycznego diagnozy "przepuklina krążka międzykręgowego" nie oznacza, że jest ona przyczyną bólu kręgosłupa lub nogi pacjenta. Na podstawie takiego opisu często pacjenci słyszą diagnozę - rwa kulszowa, co w wielu przypadkach jest nadinterpretacją wyników rezonansu lub samych objawów bólowych zgłaszanych przez pacjenta. Może się wówczas okazać, że pacjent z bólem kręgosłupa i diagnozą "rwa kulszowa" jest w pełni sprawny i wolny od bólu po jednej, dwóch lub trzech wizytach.
Nie. Intensywność bólu nie ma zazwyczaj wpływu na ilość wizyt. Pacjent z mocnym bólem może potrzebować czasem dwóch wizyt do całkowitej poprawy, a z kolei pacjent z bólem lekkim lub średnim może się okazać przypadkiem sprawiającym trudności w terapii i wymagać więcej wizyt lub dodatkowej diagnostyki.
Nie. Zdarzają się przyczyny bólu kręgosłupa lub innych dolegliwości bólowych w narządzie ruchu, gdzie bez względu na rodzaj terapii i niezależnie od ilości wizyt (terapia manualna, osteopatia, chiropraktyka, tzw. terapie powięziowe, suche igłowanie i inne) nie przynoszą efektu. Do takich przyczyn należą:
1. Błąd w diagnozie i zastosowanie nieodpowiedniego leczenie przez terapeutę.
2. Nierozpoznana przyczyna strukturalna objawów niemożliwa do zdiagnozowania za pomocą technik manualnych. Najczęściej są to nabyte lub wrodzone zmiany kostno-stawowe, choroby układu nerwowego, nowotwory, choroby narządów wewnętrznych.
3. Rozpoznane już przyczyny strukturalne, które z powodu niekorzystnych uwarunkowań anatomicznych nie reagują na właściwie prowadzoną terapię manualną. Do takich przyczyn można zaliczyć m.in. przepuklinę krążka międzykręgowego, kręgozmyk, zmiany zwyrodnieniowe w rejonie otworu międzykręgowego, jałowe martwice kości i inne. Są to przypadki, gdzie jedynym rozwiązaniem jest farmakoterapia lub zabieg operacyjny.
4. Podłoże psychogenne objawów.
Tak. W przypadku noszenia ortezy warto od samego początku po urazie lub zabiegu operacyjnym korzystać z pomocy fizjoterapeuty. W większości przypadków (są wyjątki, np. zachowawcze leczenie złamania obojczyka) zawsze istnieje możliwość ściągnięcia ortezy na czas terapii i pracować bezpośrednio z uszkodzonymi tkankami lub w jej okolicy. Takie postępowanie zawsze daje dużo korzyści w postaci kontroli i poprawy ruchomości tkanek, zakresu ruchu w stawach, przeciwdziałaniu obrzękom, zmniejszenia bolesności uszkodzonych tkanek, czy przeciwdziałaniu osłabieniu kontroli motorycznej (stabilizacja, czucie głębokie) danej części ciała. Przy rozważnie prowadzonej terapii działania takie będą bezpieczne i skrócą okres powrotu do pełnej sprawności. W przypadku gipsu zawsze po jego ściągnięciu należy zgłosić się do fizjoterapeuty w celu oceny negatywnych skutków unieruchomienia, które w tych sytuacjach zawsze mają miejsce. W okresie noszenia gipsu warto skonsultować się z fizjoterapeutą, czy do czasu jego ściągnięcia istnieje możliwość pośredniego oddziaływania na unieruchomioną część ciała. Nie zawsze taka możliwość istnieje i nie zawsze takie działanie jest wskazane.
Jeśli leczenie choroby nowotworowej zostało zakończone, wówczas można korzystać z terapii manualnej, jednak bez względu na czas jaki upłynął od leczenia należy poinformować terapeutę o tym fakcie przed rozpoczęciem terapii. W zależności od charakteru i umiejscowienia przebytej choroby nowotworowej wybieram najbardziej odpowiednie techniki zabiegowe uwzględniając potencjalne przeciwwskazania dzięki czemu terapia jest w pełni bezpieczna. Dolegliwości bólowe w narządzie ruchu, z którymi zgłaszają się pacjenci onkologiczni można podzielić na dwie grupy: 1. Objawy będące skutkiem przebytej choroby i leczenia onkologicznego 2. Objawy bólowe niezwiązane z przebytą chorobą nowotworową. W obu przypadkach można prowadzić terapię, a w razie wątpliwości wykonać tzw. próbę zabiegową, która polega na przeprowadzeniu jednej wizyty i zdecydować o kontynuacji terapii na podstawie efektów i samopoczucia pacjenta. Zasada ta ma szczególne znaczenie w przypadku pacjentów z pierwszej grupy. Decyzję o skorzystaniu z tego typu terapii należy skonsultować z prowadzącym lekarzem onkologiem, jednak warto wcześniej uzyskać od fizjoterapeuty niezbędne informacje na czym ma polegać terapia, jaki jest cel, jakie miejsca byłyby poddane terapii, jaka intensywność. To pozwoli prowadzącemu lekarzowi bardziej świadomie podjąć decyzję i uniknąć sytuacji, kiedy "tak na wszelki wypadek" zrezygnuje się z terapii, która mogłaby w bezpieczny sposób przynieść ulgę.